Idealna sylwetka na lato! Karboksyterapia - czyli jak się pozbyć cellulitu cz.1



Przed nami przez wielu wyczekiwany okres świąteczny! Babeczki, serniczki, żurek i oczywiście wszelkie potrawy z jajek! Ah co to będzie za piękny czas! Jednak święta to tylko 2 dni, które są skazane na porażkę pod względem dietetycznym! W takich dniach zapominamy o kaloriach, węglowodanach czy tłuszczach. Już we wtorek z ciężkim brzuchem większość z nas zacznie myśleć o długim majowym weekendzie, wiosennych wypadach i letnich wakacjach! Niestety humor może nam zepsuć starcie z obnażającym wszelkie niedoskonałości ...lustrem! To Wróg numer 1 w kwestii niedociągnięć naszej sylwetki! I wyjdą na jaw - cellulit, tkanka tłuszczowa na brzuch, udach i te boczku wylewające się ze spodni! Trzeba do tego podejść taktycznie! Nie poddawać się  i podjąć wyzwanie! Przeciwnik jest twardym zawodnikiem ale nasz zapał z pewnością pomoże osiagnać wymarzoną sylwetkę! 

My postanowiłyśmy zacząć od klasyki - cellulit.. wiec stawiamy sobie pytanie - jak się pozbyć cellulitu? Najpierw należy zrobić rozpoznanie "wroga" ;) 
Cellulit to "lipodystrofia – nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, występujące razem z obrzękowo-włóknistymi zmianami tkanki podskórnej" brzmi groźnie ale kto z nim może wygrać? Oczywiście -my!
Salony kosmetyczne zasypują nas nowościami niemal każdego dnia. Wszędzie słyszymy o zabiegach, dzięki którym pozbędziemy się cellulitu w niezwykle krótkim czasie. Czy tak jest naprawdę? Zazwyczaj efekt uzależniony jest od naszego podejścia do terapii oraz zasobności  portfela :) 

Decydując się na zabiegi modelujące sylwetkę warto wybrać takie, które będą dopasowane do naszego trybu życia. Zapytajcie kosmetologa o częstotliwość wykonywania zabiegów, ilość w serii oraz obostrzeń dietetycznych które powinny być stosowane w trakcie zabiegów. 
My przyjrzałyśmy się ofercie salonów i znalazłyśmy kilka zabiegów godnych uwagi. 

Pierwszy z nich to karboksyterapia, zabieg często nazywany bąbelkowym. Brzmi ciekawie jednak jaki jest naprawdę? 



Karboksyterapia znana jest od bliska 80 lat. Wszystko zaczęło się w uzdrowisku Royota- właśnie tam francuscy lekarze z powodzeniem wykorzystywali terapię dwutlenkiem węgla w przypadku chorób krążenia oraz akumulacji tłuszczu w tętnicach żylnych. Z czasem zwrócono uwagę, iż podawany CO2  znacząco zmienia stan skóry w obrębie obszaru poddawanego iniekcji. W latach 90-tych karboksyterapię wykorzystano w leczeniu cellulitu. Z czasem stała się jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów w dziedzinie medycyny estetycznej. Liczne badania potwierdziły jej korzystny wpływ na zwiotczenie skóry, miejscowo zlokalizowaną tkankę tłuszczową, cellulit, zmiany łuszczycowe, cienie pod oczami, łysienie, rozstępy czy blizny.
Z pewnością zastanawiacie się na czym polega zabieg, który może być wykorzystywany w tak szerokim spektrum stosowania. Od razu nasuwa się myśl, że jak coś jest do wszystkiego to jest …..do niczego. Czy jest tak w przypadku karboksyterapii? Może to kolejny „cudowny” zabieg, dzięki któremu niczym za dotknięciem magicznej różdżki pozbędziemy się wszelkich defektów? Otóż, wszelkie znaki na niebie i na naszym ciele wskazują, że to jednak działa!!

Dwutlenek węgla podawany w trakcie zabiegu przyspiesza naturalne procesy występujące w organizmie człowieka. Infuzja CO2 wpływa na zwiększenie przepływu krwi, tlenu oraz składników odżywczych w leczonym obszarze. W momencie podania gazu w skórze powstaje stan zapalny a co za tym idzie stymulacja produkcji elastyny i kolagenu. Już przy pierwszym zabiegu kurczeniu ulegają włókna kolagenowe, dochodzi do poprawy mikrokrążenia oraz odbudowy i odżywienia komórek. Większa ilość CO2 w naszym organizmie wywołuje rozszerzenie małych naczyń krwionośnych, co wywołuje zwiększenie przepływu krwi. Dzięki tworzeniu się nowych naczyń krwionośnych dochodzi do poprawy krążenia i dotlenienia tkanek poddanych zabiegowi. Dodatkowo zostaje wzmożony drenaż limfatyczny przez uruchomienie mechanizmów ukierunkowanych na szybkie dostarczanie tlenu do określonej okolicy.

Mechanizm działania już znamy! A jak jest z rzeczywistymi rezultatami? Na ogół należy wykonać serię zabiegów, która obejmuje minimum 10. Odstępy pomiędzy zabiegami wynoszą około 7-14 dni. Wybierając salon, w którym chcesz wykonać zabieg dopytaj o sprzęt. Aby osiągnąć pożądane efekty należy postawić na dobrego fachowca oraz aparaturę. Obecnie na rynku można spotkać różne urządzenia z funkcją karboksyterapii- pistolety, pistolety do mezoterapii z funkcją podania CO2 lub urządzenia tylko do karboksyterapii z funkcją regulowania przepływu oraz podgrzania gazu. Te ostatnie są najlepsze!
 Zabieg nie jest przyjemny, można odczuwać dyskomfort – dzięki dobremu sprzętowi odczucia te będą zminimalizowane a efekty zadowalające.
Średnio jeden zabieg to koszt około 100 zł- tkanka tłuszczowa brzuch/ tkanka tłuszczowa uda/ łysienie/ łuszczyca miejsc owłosionych
Średnio jeden zabieg to koszt około 150 zł- tkanka tłuszczowa uda/ biorewitalizacja skóry/ rozstępy
Średnio jeden zabieg to koszt około 80 zł – cienie pod oczami
To tylko kilka partii, na które zabieg karboksyterapii może być wykonany. Metoda ta może być łączona z mezoterapią igłową. Najczęściej początkowo wykonywana jest mezoterapia a po ustąpieniu ewentualnego krwawienia można wykonać karboksyterapię. Przy jednym zabiegu podajemy do 3500 jednostek gazu.

Pierwsze efekty? Najczęściej widoczne są ok 3-5 zabiegu.
Mamy nadzieję, że udało nam się przybliżyć Wam najważniejsze informacje o tym zabiegu. Kolejny zabieg? To popularna endermologia. A Wy macie swoje ulubione zabiegi modelujące sylwetkę? Polecacie gabinety, w których bez obaw można oddać się w ręce fachowców?
Czekamy na Wasze typy!

Komentarze