Fosfatydylocholina? Czyli kolejny etap walki z niedoskonałościami naszego ciała 😉

Przed nami długo wyczekiwany weekend majowy! czy pogoda pokrzyżuje nam plany? A może wręcz przeciwnie, będzie dopełnieniem błogiego urlopu? Trzymamy mocno kciuki za słoneczne dni i udane majówki! Pamiętamy tez o naszych postanowieniach walki z niechcianym tłuszczykiem i cellulitem! Na dodatek z każdej strony jesteśmy zasypywane zdjeciami "super ciał" gotowych na letnie plażowanie. Dlatego wyciągamy rękę do naszej najlepszej przyjaciółki - kosmetyki a może już medycyny estetycznej? Kobieta zmuszona jest do szybkiej reakcji! Działamy jak maszyny -akcja pociąga reakcje zwłaszcza gdy nasz mózg odbiera bodzce, które go stałe napędzają! Każdy ma taka koleżankę, która ciagle się odchudza, ćwiczy i wtedy Ty jedząc kolejne ciastko zadajesz sobie pytanie czy tez powinnaś? I wtedy ponownie przypominamy sobie o zabiegach! 

Coraz częściej spotykamy się z zabiegami mezoterapia igłowej, która ma na celu redukcje tkanki tłuszczowej? Czy tak się dzieje naprawdę? I przede wszystkim czy jest to dla nas bezpieczne? 

Decydując się na zabieg najpierw należy zapoznać się ze wszystkimi wskazaniami i przeciwwskazaniami. W przypadku iniekcji zawsze musimy znaleść dobrego specjalistę, który dobierze odpowiednie preparaty zabiegowe i rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości. 

Najczęściej w  zabiegach modelujących sylwetkę wykorzystywane są preparaty zawierające fosfatydylochilinę. Od razu nasuwa się pytanie co to takiego i czy jest dla nas bezpieczna? 

Sięgnijmy do wiedzy 😉 fisfatydylochilina to fosfolipid, który ma zdolności rozpuszczające tłuszcz. A w zasadzie wykazuje działanie lipo-troficzne, dzięki któremu tkanki tłuszczowe ulegają złamaniu w naturalnych procesach metabolicznych. Dodatkowo zwiększa działanie enzymów, które niszczą lipidy z błony komórkowej oraz zwiększa przepuszczalność błon w komórkach tłuszczowych dzięki czemu łatwiej zostaje wydalony nadmiar tłuszczu z organizmu. W kosmetyce i medycynie estetycznej wykorzystywana jest jako środek wspomagający w zabiegach modelujących sylwetkę, odchudzających, spalania tłuszczu gdyż przyczynia się do eliminowania lub zmniejszenia miejscowo zlokalizowanych tkanek tłuszczowych. 

Bardzo często fosfatydylochilina stanowi składnik mieszanki koktajlu użytego do zabiegu. Najczęściej znajdują się w nim dodatkowo takie substancje jak kwas deoksycholowy ( w połączeniu z fosfatydylocholiną ma działanie emulgujacych tłuszcz ) czy karnityna (łączy kwasy tłuszczowe oraz pozwala na przedostanie się ich do mitochondriów, tam zostają spalane w procesach wytwarzania energii).  

Wreszcie nadszedł czas na zabieg. Ostrzykiwaniu poddajemy miejsce lokalnie zmienione czyli tam gdzie mamy widoczny nadmiar tkanki tłuszczowej. Wkłucia są na około 1 cm i do zabiegu zazwyczaj nie wykonuje się znieczulenia. Co z efektami? Pierwsze są już  widoczne po około 3 dniach od zabiegu, oczywiście na bardziej spektakularne musimy poczekać do zakończonej serii. W zależności od preparatu, który jest wykorzystywany i obszaru poddanego zabiegowi musimy wykonać serie 6-8 zabiegów. Odstępy pomiędzy zabiegami wynoszą od 1 do 4 tygodni tutaj tez zależy rondo preparatu. 

Myślisz ze jest to dobry sposób na pozbycie się niechcianej tkanki tłuszczowej? Nam wydaje się ze tak ale pod jednym warunkiem, ze trafisz w ręce fachowca. Tylko wykwalifikowana kadra zapewnia sukces i bezpieczeństwo wiec przed wyborem gabinetu poszukaj tego najlepszego 🙂 macie doświadczenia z takimi zabiegami?  Polecacie "ręce" w które można oddać się bez obaw? Czekamy na Wasze opinie 🙂