Aktywator młodości - Sesderma Sesgen 32
Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Cieszymy się i z niecierpliwością czekamy! Ahhh te pierwsze ciepłe dni! Od razu zrzucimy długie spodnie, postawimy na bluzki z dekoltem! I będziemy czekać na lato!! Słońce, plaża, gorące noce 😉 Jednak słońce i wyższa temperatura obnaży wszelkie nasze niedoskonałości... Zawsze zauważamy u siebie najwiecej wad, czy to dobrze czy tez źle? Na to niestety wam nie odpowiemy! Jedno jest pewne teraz jest ostatni dzwonek aby wziąć się za siebie!
Zacznijmy od twarzy! W końcu twarz, szyja i dekolt to wizytówka każdej z nas. Ostatnio wpadł w nasze ręce krem z Sesderma SESGEN 32 KREM AKTYWATOR MŁODOŚCI. Aktywator młodości.. czy może być cos lepszego? Przyznamy się Wam... niedługo wybije nam 30... zgodnie z wszelkimi źródłami nasza skore należy stymulować do działania średnio od 25 roku życia, wiec działajmy.
Mamy ta przyjemność, ze na co dzień pracujemy na profesjonalnych kosmetykach tej firmy i jesteśmy bardzo zadowolone z ich działania! Jednak wracamy do naszego kremu!
Testujemy go od 3 tygodni. Produkt jest wydajny, ma delikatna konsystencje, dobrze się wchłania. Pozostawia na skórze delikatny film ochronny, który umożliwia nałożenie makijażu niemal od razu po wchłonięciu się preparatu. Zapach? Jest delikatny, żadnej z nas nie przeszkadza a wręcz przeciwnie to przyjemne świeże nuty.
Krem jest z lini przeciwstarzeniowej o działaniu na nasze geny. Ma za zadanie odbudować nasze oznaki młodości ❤️ krem poprawia nawodnienie naszej skory, przywraca jej równomierny koloryt likwidując zaczerwienienia i plamy. Co najważniejsze spłyca zmarszczki! Producent zapewnia nas ze aktywuje"clock geny" oraz wydłuża życie naszych komórek. My nie mamy nic przeciwko temu a wręcz przeciwnie chcemy aby tak było 🙂
W składzie znajdziemy trypeptyd 32 i teprenon , które są zamknięte w liposomach. Aktywują geny odpowiedzialne za młodość skóry!
Zatem działamy dalej i próbujemy walczyć z naszymi niedoskonałościami. Pozostało nam jeszcze mniej więcej po pół opakowania produktu. Spróbujemy odzyskać młodość 😉i podzielić się z Wami naszymi efektami. A tymczasem poszukujemy odpowiedniego preparatu na cellulit, pajączki na nogach, które pojawiły się jak grom z jasnego nieba ! I kolejny raz zaczynamy dietę przed sezonem letnim... Jednak nie narzekamy, w końcu jesteśmy kobietami a kobieta to ta ładniejsza płeć 😜 dziewczyny działajmy i bierzmy się za siebie wiosna już prawie do nas zawitała a lato depcze jej po piętach 🙂
Zacznijmy od twarzy! W końcu twarz, szyja i dekolt to wizytówka każdej z nas. Ostatnio wpadł w nasze ręce krem z Sesderma SESGEN 32 KREM AKTYWATOR MŁODOŚCI. Aktywator młodości.. czy może być cos lepszego? Przyznamy się Wam... niedługo wybije nam 30... zgodnie z wszelkimi źródłami nasza skore należy stymulować do działania średnio od 25 roku życia, wiec działajmy.
Mamy ta przyjemność, ze na co dzień pracujemy na profesjonalnych kosmetykach tej firmy i jesteśmy bardzo zadowolone z ich działania! Jednak wracamy do naszego kremu!
Testujemy go od 3 tygodni. Produkt jest wydajny, ma delikatna konsystencje, dobrze się wchłania. Pozostawia na skórze delikatny film ochronny, który umożliwia nałożenie makijażu niemal od razu po wchłonięciu się preparatu. Zapach? Jest delikatny, żadnej z nas nie przeszkadza a wręcz przeciwnie to przyjemne świeże nuty.
Krem jest z lini przeciwstarzeniowej o działaniu na nasze geny. Ma za zadanie odbudować nasze oznaki młodości ❤️ krem poprawia nawodnienie naszej skory, przywraca jej równomierny koloryt likwidując zaczerwienienia i plamy. Co najważniejsze spłyca zmarszczki! Producent zapewnia nas ze aktywuje"clock geny" oraz wydłuża życie naszych komórek. My nie mamy nic przeciwko temu a wręcz przeciwnie chcemy aby tak było 🙂
W składzie znajdziemy trypeptyd 32 i teprenon , które są zamknięte w liposomach. Aktywują geny odpowiedzialne za młodość skóry!
Zatem działamy dalej i próbujemy walczyć z naszymi niedoskonałościami. Pozostało nam jeszcze mniej więcej po pół opakowania produktu. Spróbujemy odzyskać młodość 😉i podzielić się z Wami naszymi efektami. A tymczasem poszukujemy odpowiedniego preparatu na cellulit, pajączki na nogach, które pojawiły się jak grom z jasnego nieba ! I kolejny raz zaczynamy dietę przed sezonem letnim... Jednak nie narzekamy, w końcu jesteśmy kobietami a kobieta to ta ładniejsza płeć 😜 dziewczyny działajmy i bierzmy się za siebie wiosna już prawie do nas zawitała a lato depcze jej po piętach 🙂
świetny wpis
OdpowiedzUsuńDziękujemy 🙂
OdpowiedzUsuń